Pierś z gęsi Kategorie Rosół z gęsi Rosół z gęsi przyrządza się z korpusu, szyi oraz skrzydeł. Można dodać również kości z wcześniej upieczonej gęsi, dzięki czemu kolor zupy będzie ciemniejszy. Podstawą wywaru są warzywa (marchew, cebula, por, seler, kapusta, pietruszka) oraz przyprawy (liście laurowe, ziele angielskie, lubczyk, goździki). Aby wzmocnić smak zupy, można także dodać cynamon oraz cukier z melasą. Tłusty rosół z gęsi podaje się z ugotowanym makaronem. Mięso Mięso jest jednym z podstawowych składników w diecie. Dania mięsne nierzadko przygotowuje się na bazie mięsa mielonego, np. wieprzowiny. Do delikatnych i dietetycznych mięs zalicza się drób, z którego przygotuje się rozmaite potrawy, np. pieczonego kurczaka w pomarańczach czy udka w śliwkowej marynacie. Pożywnym obiadem jest gulasz z wołowiny i kapusty włoskiej, który doskonale smakuje podawany z pieczywem. Wyśmienitym składnikiem kanapek są wędliny domowej roboty, które można przyrządzić z pieczonej piersi z kurczaka. Gęś faszerowana Gęś faszerowana to danie, które można przygotować na wiele sposobów. Jako nadzienia można użyć: kaszy gryczanej, jabłek, mięsa mielonego, wątróbki, grzybów, pieczarek a nawet ziemniaków. Doskonałymi przyprawami będą: majeranek, cząber, gałka muszkatołowa i świeżo mielony pieprz. Nadzienie nie wypłynie ze środka, gdy otwór zostanie zaszyty nicią lub spięty wykałaczkami albo szpikulcami. W trakcie pieczenia mięso trzeba podlewać wytapiającym się tłuszczem. Dzięki temu skórka będzie chrupiąca, a wnętrze soczyste. Gęś pieczona w kawałkach Gęś pieczoną w kawałkach z warzywami lub owocami przygotowuje się szybciej niż tradycyjną gęś faszerowaną. Dodatki wystarczy ułożyć na dnie blachy lub wymieszać je z gęsiną, a gotowe porcje prosto z piekarnika trafią na talerze. Przygotowanie gęsi w kawałkach ułatwia foliowy rękaw, dzięki któremu mięso szybciej staje się miękkie i jest bardziej soczyste. Gęś pieczona w całości Gęś pieczona w całości gości na stołach w dzień św. Marcina, ale jest tak pożywna, że warto ją serwować częściej niż raz do roku. Choć gęsina to najbardziej kaloryczny drób, zawarte w niej tłuszcze są zdrowsze od tych z kaczki czy kurczaka. Pieczona gęś nadziewana jabłkami, kaszą czy ziemniakami najlepiej smakuje z wątróbką gęsią i pasztetem drobiowym. Czernina Aby przygotować zupę czerninę potrzeba przede wszystkim krwi i podrobów np. z gęsi. Do jej zrobienia należy najpierw ugotować wywar warzywny na podrobach. Można do niego dodać ziele angielskie, pieprz i liście laurowe. Po ugotowaniu dobrze jest odlać nieco warzywnego wywaru i zakwasić go śmietaną. Dopiero wtedy można dodawać krew wymieszaną z mąką. Dzięki temu najważniejszy składnik zupy nie zważy się w połączeniu z gorącym płynem. Zupę należy doprawić do smaku cukrem i solą. Przepisy Znaleźliśmy 25 przepisów w kategorii Pierś z gęsi
您可在 MyFitnessPal 找到 Pierś z gęsi wolno gotowana 以及超過 2,000,000 種其他食物的卡路里、碳水化合物與營養成分 Biedronka Pierś z Każdy kręcący się pośród tak zwanych foodies zauważy, że o tej porze roku w rozmowach o kulinariach dominują dwa słowa. Pierwszym jest dynia, a drugim gęś. Dwa najbardziej sezonowe produkty późnej jesieni. Do tego dwa produkty przez całe lata tradycyjne zarówno w kuchni dworskiej jak i plebejskiej a potem jakby zapomniane. Dziś powoli walczymy o ich powrót na nasze stoły, a jest o co walczyć. Zacznę od bardzo osobistego wspomnienia. Raptem kilka tygodni temu moja córka wychodziła za mąż. Jako, że chcieliśmy by wesele nie opierało się o schabowego, głównym daniem była właśnie gęsina. Kiedy padł ten pomysł, wiele osób mocno nam to odradzało. Padały argumenty o daniu wysokiego ryzyka, o tym że goście mogą grymasić, o tym że to nie jest danie „weselne”. Na szczęście ze wsparciem młodych pomysł udało się przeforsować. I to był strzał w dziesiątkę, gęsina wszystkim smakowała, a do kuchni wróciły puste talerze. Nikt, powtarzam nikt, nie zostawił ani kawałeczka. A goście byli różni pod każdym względem. Jak wszędzie za stołami zasiedli z jednej strony młodzi znajomi nowożeńców, z drugiej dziadkowie, wujkowie, stryjkowie wraz z połowicami. Gęś najzwyczajniej na świecie obroniła się smakiem, choć jest też teoria że odezwała się przekazana w genach tradycja. Wszak na ziemiach polskich gęś hodowano i jedzono od XVI wieku. Przecież figura Marysi co gąski pasała nie wzięła się z niczego. A kto nie wierzy w bajki i legendy niech sięgnie do prac etnografa Oskara Kolberga, a on pisał tak: „Pieczenie gęsi na św. Marcina bardzo dawnych czasów zasięga; stąd to zapewne pochodzi, że włościanie zwykle natenczas znosili daniny, między którymi były także gęsi. Pobierający, mając ich dostatek, spraszał gości na ucztę z pieczonej gęsi. Zazwyczaj gęś pieczona bywa wówczas z kwaśnymi jabłkami (w nadzieniu). Bicie i pieczenie gęsi na św. Marcina może więcej stąd pochodzi, że są wtenczas najtłustsze i najsmaczniejsze” Jak widać już wówczas podnoszono ową tłustość gęsi. I jest faktem, że dobra gęś to tłusta gęś. Ale myli się ten, kto ową tłustość uzna za wadę. Oczywiście w porównaniu z kurczakiem jest ona o wiele bardziej kaloryczna. Ale z drugiej strony gęsi tłuszcz to samo dobro. W 60 procentach składa się z bardzo potrzebnych naszemu organizmowi jednonienasyconych kwasów tłuszczowych. Pod względem dominacji tego samego rodzaju kwasów, tłuszcz gęsi, jest bardzo zbliżony do oliwy z oliwek. Paradoksalnie więc tłuszcz zwierzęcy, przed którym zazwyczaj przestrzegają dietetycy, jest jedną z największych zalet gęsiny. Ponadto wśród kwasów obecnych w tłuszczu gęsi, znajdują się kwasy CLA, czyli sprzężone kwasy linolowe, obecne w suplementach jako składnik odchudzających. Istnieje wiele dowodów na to, że kwasy CLA faktycznie sprzyjają utracie masy ciała. Taka właśnie jest gęsina, nie dość że pyszna to jeszcze zdrowa. Mam nadzieję, że tym historycznym i zdrowotnym wywodem przekonałem by 11 listopada, czyli w dzień św. Marcina po gęś sięgnąć. Tak jak robili to nasi przodkowie, jak dyktowała nasza narodowa tradycja. Bo czy jest coś bardziej patriotycznego, a przypominam że 11 listopada to też święto narodowe, niż oddanie szacuneku tradycji? Gęsina wolno pieczona w towarzystwie borowików i pieczonych ziemniaków z tymiankiem. Danie które wam proponuje było daniem głównym podczas warsztatów kulinarnych w jakich miałem przyjemność wziąć udział. Podstawa przygotowania dania jest tu bardzo tradycyjna, jest nią wolne, długie pieczenie. I choć dziś określenie wolno pieczone kojarzymy z wykwintnymi daniami restauracyjnymi to początek tej metody jest zgoła inny. Jej korzenie znajdziemy w pieczeniu w piecu chlebowym, a tam nie uzyskiwano bardzo wysokich temperatur, co kompensowano właśnie długim pieczeniem. A tym co sprawia, że ta metoda wraca do łask to zawarty w mięsie kolagen. Rozpuszcza się on już przy 85 stopniach, a wzrost temperatury nie przyspiesza tego procesu. Natomiast wolne pieczenie to po prostu więcej czasu na rozpuszczenie się kolagenu, przez co miasto staje się miękkie i bardzo soczyste. Ale pisząc o tej potrawie trzeba wspomnieć jeszcze o dodatkach, bo tak naprawdę to one nadają mu wykwintnego charakteru. Po pierwsze ziemniaki, które zostaną podsmażone z czosnkiem, tymiankiem i kilkoma łyżkami gęsiego tłuszczu, co nadało im niezwykłego aromatu. Drugim dodatkiem będą smażone na maśle i aromatyzowane tymiankiem kapelusze borowików, przysmak niezwykły i idealnie pasujący do tradycyjnej gęsi. Warto tu przypomnieć, jak jeszcze zapewniał mój dziadek, borowiki w lesie były do pierwszych mrozów, czyli właściwie przez cały listopad. Jeszcze w przedwojennej Polsce przez całą jesień były obecne na stołach. I choć dziś trudno w to uwierzyć były jedzeniem biednych, bo w lesie były za darmo. Prac polowych już nie prowadzono, był wiec czas na grzybobranie. Do dzisiejszego dania można użyć zarówno ud jak i piersi z gęsi. Różnica w przygotowaniu jest minimalna. Składniki (4 porcje) Cztery uda lub dwie podwójne piersi z gęsi. 200 g masła 1,2 kg ziemniaków 900 gram mrożonych kapeluszy borowików Leśne Skarby 4 ząbki czosnku Suszony tymianek Sól Pieprz Przygotowanie Mięso umyć i osuszyć. Skórę na piersi delikatnie naciąć. Elementy gęsi osolić i popieprzyć. Na rozgrzanej suchej patelnie obsmażyć z każdej strony do lekkiego zarumienienia. (około 3 minuty na stronę) Mięso przenieść na niską brytfannę ( sam używam blaszki do placków) Piec przez 3-3:30 godziny w temperaturze 120 stopni – piersi, 130 stopni uda. Nogi mają więcej kolagenu, to też potrzebują odrobinę wyższej temperatury. Dokładny czas pieczenia zależy od wielkości elementów. 3 minuty przed wyjęciem przestawić temperaturę na 220 i włączyć termoobieg. Zarumieni się skórka. Ząbki czosnku oddzielić od główki, nie zdejmować błonki. Rozgnieść ząbek płaską stroną noża. Ziemniaki umyć, ugotować w mundurkach. Po ugotowaniu odcedzić i dać czas na odparowanie resztek wody, następnie przeciąć na połówki wzdłuż dłuższe krawędzi. Na 15 minut przed podaniem podkradamy gęsi 3-4 łyżki wytopionego tłuszczu, przenieść go na głęboką patelnię. Następnie dodać 100 gram masła. Na rozgrzanym tłuszczu ułożyć ziemniaki, płaskim do dołu. Dodać czosnek, sól i tymianek. Piec 4-5 minut, do zarumienienia się ziemniaków. Rozmrożone borowiki dokładnie osuszyć 100 gram masła roztopić na patelni i mocno rozgrzać. Powoli na tłuszcz wkładać grzyby, pilnując by tłuszcz nie ostygł. Doprawić tymiankiem, solą i pieprzem, smażyć około 6 minut, obracając co jakiś czas. Składanie dania Pierś po wyjęciu z piekarnika należy odciąć od kości a następnie pociąć w plastry około pół centymetrowej grubości. Udo pozostawiamy w całości. Na dużym płaskim talerzu, na środku położyć element gęsi. Obficie polewamy wytopionym tłuszczem. Po jednej stronie mięsa ułożyć upieczone ziemniaki, po drugiej półkolem kapelusze borowików Gigi Rosso Blagheur Langhe 2013 I wreszcie parowanie, w którym pójdziemy w poprzek wszystkiego co uznani sommelierzy mówią o winie do gęsi. Słowem będziemy daleko, bardzo daleko od bezpiecznych wyborów. Jednym z nich, szczególnie w polskich realiach jest młode wino czyli wino świętomarcińskie. I nie da się ukryć, że w ostatnich latach rodzinne co roczne spotkania przy gęsinie odbywały się właśnie w towarzystwie wina świętomarcinskiego. Innym sprawdzonym wyborem są niemieckie ciemne pinoty czyli spatburgundery. Piszę zresztą o nich opisując wspomniane wyżej warsztaty. Dobrym wyborem są też włoskie pinot nero z Alto Adige. Ja tymczasem postanowiłem szukać gdzie indziej i sięgnąłem po najmniej piemonckie z piemonckich win jakie dane było mi ostatnio degustować. Tym co mnie w tym winie urzekło to po pierwsze nazwa. Blagheur, słowo pochodzące z języka francuskiego ale obecne też w dialekcie piemonckim, można by z grubsza przetłumaczyć jako blagier. Zaś jego literalne tłumaczenie to zarozumiały/pyszałkowaty/nadęty. Słowem cechy które ma Polak świętujący 11 listopada. Natomiast w Piemoncie najczęściej tym mianem określa się najczęściej zachodnich sąsiadów czyli Francuzów. Widać jak wszędzie tak i tam o sąsiadach nie myśli się najlepiej. A wracając do wina, to jest ono blendem dwóch typowych dla regionu szczepów: nebbiolo i barbera z bordoskimi cabernet saugvion i petit verdot. Słowem mamy włoski ogień i francuską elegancję. Dodajmy jeszcze, że wszystkie wina bazowe przez 24 miesiące dojrzewały w beczkach ze słoweńskiego dębu, a potem przez kolejne 6 miesięcy w szkle. Wszystko po to by te dwa winne światy zmieszały się tworząc nową jakość. I nie da się ukryć, że ten mariaż się udał. Ten francusko-włoski blagier zaskakuje i zachwyca. W nosie czaruje zapachem leśnych owoców, suszonych róż, i korzennych przypraw i odrobinę chłodnych tonów mięty. W ustach jest pełne ciała, mięsiste a przy tym pomimo wyraźnie zaakcentowanych garbników gładkie, a w końcówce wręcz aksamitne. Gigi Rosso Blagheur Langhe 2013 spodoba się właściwie wszystkim, bo ma w sobie ten podskórny ogień typowy dla Piemontu ale ma też ułożenie, elegancje i szyk win z Bordeaux. No i dzięki atłasowemu wykończeniu świetnie pasuje do listopadowej gęsi. Po wino kieruję was do firmy Kasol Wpis powstał przy współpracy z marką Leśne Skarby Encontre dados sobre calorias, carboidratos e conteúdo nutricional para Pierś z gęsi - wolno gotowane e mais de 2 milhões de outros alimentos no MyFitnessPal Zarchiwizowany Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi. Polecane posty Gość gość co roku placiłam w innych sklepach po 50 zł/ kg a tu niecałe 20 zł. Kupował z was ktos te piersi? sa smaczne? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość gość Kupowałam piersi z gęsi w lidlu teź były takie tanie i były dobre tak samo jak te ktore kupowałam w makro. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość gość zna ktos proces karmienia gesi na pasztet? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość gość bo Biedronka codziennie niskie ceny. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość gość Wiem ze raz kupiał tanią kaczkę w biedronce i nigdy wiecej!! to było podobne do kurczaka a z kaczka nie mialo nic wsapolnego, dlatego boję sie czy te piersi z gęsi to tez nie jakas podpucha Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość gość karmienie tak jak w przypadku kur. Najpierw jadło z dodatkiem sterydów, później inna chemia. Smacznego ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość gość kur nie karmi sie na sile gesi na pasztet i owszem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość gość 14:05 sterydy nie są na sile, a na przyrost wagi dawane. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość gość Ja wiem dlaczego bo są z psa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość gość Uwaga ! Pierś z gęsi wolno gotowana z biedronki jest paskudna- twarda jak podeszwa - ponadto z 1kg za >35zł 2/3 to marynata i tłuszcz - mięsa jest niecałe 30 dkg. Wcześniej kupowałem łopatkę - była OK, ale pierś z gęsi zdecydowanie odradzam. Nie dałbym za to 2zł. Chyba że dla psa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość gość a to ognisko ptasiej grypy w polsce nie było przypadkiem w hodowli gęsi? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość gość Pierś z gęsi z biedronki rewelacja,kupuję raz w tygodniu i jest swietna miękka i soczysta,gorąco polecam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Za to piersi z kurczaka najlepsze są w biedronce i lidlu. W każdym markecie i sklepie mięsnym, są nie okrawane z tłuszczem i chrząstkami, co mnie osobiście strasznie w*****a Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość gość wcale nie są tanie bo ponad 35 złotych, dużo jest tam tłuszczu, więc cena mięsa po odjęciu tłuszczu to coś pewnie ok 50 zł za kilogram. ale polecam są pyszne mogłabym je jeść codziennie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość gość Kupiłem i zjeść się nie da. Jeszcze tak slonego mięsa nie jadłem. 2. Jest w niej dużo tłuszczu, z którego zrobił się sos dlatego waga daje do myślenia... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość gość a to na bank z gęsi ten cyc?a może.....nie chce pisać bo obrzydzę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość gość Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Gość gość Przyłączam się do negatywnych wypowiedzi, nie dość że mięsa dosłownie 30 dkg (ważone), to jeszcze sama sól - ochyda. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach Popularne Sprawdzając listwa magnetyczna warsztatowa Biedronka opinie, dodatkowo poznasz wady i zalety, jak i to, czy cena listwa magnetyczna warsztatowa Biedronka jest adekwatna do jakości czy też nie. Jeśli masz już produkt listwa magnetyczna warsztatowa z Biedronki, dodaj opinie poniżej. Spodobał Ci się ten przepis? Udostępnij go! Oceń przepis aby doradzić innym!Średnia: (17 głosów) Podobnie jak pierś kaczki możemy także upiec pierś gęsi. Z dobrze wypieczoną cienką skórką i miękkim mięsem. Jako dodatki proponuję pieczoną w cynamonie gruszkę, z sosem porzeczkowym na bazie czerwonego wina oraz z sałatką z roszponki, jabłka i orzeszków pinii. Winegret do sałatki zrobiłam na bazie syropu z pędów sosny, polecam - jeśli uda Wam się go dostać - świetnie pasuje do gęsiny. 017 admin Pierś gęsi z chrupiącą skórką pieczona w czerwonym winie z gruszką w cynamonie Gęś Świąteczny obiad Do przygotowania piersi gęsi potrzebne będzie naczynie żaroodporne z przykrywką. Metoda polega na pieczeniu piersi w dużej ilości płynu (nad powierzchnię płynu ma wystawać jedynie skórka), najpierw pod przykryciem w wysokiej temperaturze, następnie bez przykrycia w obniżonej temperaturze. Uwaga: to jest przepis na dobrze wypieczoną pierś gęsi. Jeśli wolisz różowe mięso skorzystaj z tego przepisu. Składniki 2 porcje 1 podwójna pierś gęsi (ok. 1 kg) 250 ml czerwonego wina 250 ml kompotu malinowego (3 łyżki syropu malinowego z wodą) 1 łyżka suszonego estragonu 1 łyżka suszonego majeranku sól i pieprz Szybki sos porzeczkowy: 3 pełne łyżki dżemu z czerwonych porzeczek (lub żurawiny ze słoiczka) 1 łyżeczka miodu 1/2 szklanki (125 ml) czerwonego wytrawnego wina Sałatka z roszponką i jabłkiem: 1/3 jabłka garść roszponki winegret: 3 łyżki syropu z pędów sosny (lub 2 łyżki syropu klonowego) + 1/2 łyżki soku z cytryny + sól i pieprz + 1/2 łyżeczki nasion kopru włoskiego 3 łyżki orzeszków pinii zrumienionych na suchej patelni Gruszki w cynamonie: 2 gruszki 1 łyżeczka cynamonu 1/2 szklanki soku jabłkowego Przygotowanie Dzień wcześniej: odciąć kości z piersi i nadmiar tłuszczu, natrzeć ziołami. Włożyć do naczynia żaroodpornego (skórką do góry), zalać winem i kompotem (płynu ma być tyle aby całkowicie przykryć mięso, powinna wystawać jedynie skórka). Przykryć i wstawić na kilkanaście godzin do lodówki. W dniu pieczenia: piekarnik nagrzać do 240°C. Piersi gęsi wyjąć z garnka, natrzeć solą i pieprzem i ponownie włożyć do garnka. Przykryć pokrywką, wstawić na dolny poziom piekarnika i piec 40 min. Następnie zdjąć pokrywkę, zmniejszyć temperaturę do 180°C i piec 45 min. UWAGA: na każdym etapie pieczenia upewniać się, że płynu jest odpowiednia ilość (czyli mięso jest całkowicie zanurzone, skórka wystaje). W razie potrzeby uzupełniać ilość płynu. Sos: wszystkie składniki umieścić w rondelku i zagotować. Gotować przez około 5 minut, lub do czasu aż sos zgęstnieje. Sałatka z roszponką i jabłkiem: do salaterki włożyć pokrojone jabłko, dodać listki roszponki i wymieszać. W miseczce połączyć składniki winegretu, dodać zrumienione orzeszki pinii i przełożyć wszystko do salaterki z sałatką. Gruszki: obrać, pokroić na połówki, wydrążyć i oprószyć cynamonem. Włożyć do naczynia żaroodpornego lub np. keksówki, na dno wlać sok jabłkowy i piec razem z gęsią przez ostatnie 20 min. Propozycja podania